Niedawno pewien niepełnoletni klient powiedział mi, że nie ma celu. Tak, NIE MA CELU! To mnie bardzo poruszyło i stwierdziłam, że muszę się temu przyjrzeć. Myślę, że dorosłym łatwo jest zapomnieć, że nie tylko my musimy mieć cel, ale także nasze dzieci.
Co to więc znaczy mieć cel?
Według Słownika Języka Polskiego (PWN) cel to:
to, do czego się dąży;
miejsce, do którego się zmierza;
rezultat, który chce się osiągnąć przez jakieś działania.
Jednym słowem cel nadaje sens. Daje nam wskazówki i nadaje kierunek naszej podróży.
S. Schwartz pisze:
Badacze psychologii pozytywnej odkryli, że ludzie, którzy mają jasny cel w życiu, doświadczają mniej bólu i lęku. Dobre emocje, gdy myślimy o przyszłości są ważne dla naszego obecnego dobrostanu. Posiadanie celu daje nam kierunek i coś, na co czekamy. Nie mając celu, po prostu dryfujemy przez życie i możemy zacząć czuć się odrętwiali i przygnębieni.
Dr Bill Damon popiera to stwierdzenie mówiąc:
Największym problemem dzisiejszego dorastania nie jest tak naprawdę stres, tylko poczucie bezsensu.
Pytanie zatem brzmi: jak możemy pomóc naszym dzieciom znaleźć cel?
Oto kilka prostych pytań, które pomogą naszym dzieciom odkryć ich cel:
Zapytaj je, jakie są ich najlepsze cechy lub mocne strony.
Zapytaj je, czy mają dobre relacje z innymi ludźmi.
Zapytaj je, kiedy poczuły się docenione za zrobienie czegoś lub pomoc komuś.
Zapytaj je, kiedy coś zmieniły, sprawiły, że ktoś poczuł się lepiej.
Te pytania mogą pomóc zasiać nasiona do przemyśleń i zachęcić nasze dzieci do zastanowienia się, jaki wkład mogą wnieść w tę piękną planetę.
Podsumowując, uważam, że posiadanie celu jest silnym czynnikiem bycia szczęśliwym! Wszyscy zasługujemy na szczęście!
Comments